Jak wyłączyć automatyzm myślowy? Zwiększ kreatywność i zacznij szybciej się rozwijać.

Zdążę. Nie zdążę. Czerwone światło. Przyciskam hamulec, samochód zwalnia na skrzyżowaniu i gaśnie. Co jest? Aha. Mam auto z wypożyczalni i nie ma automatu. W piątkowe popołudnie wracam ze spotkania. Trochę zmęczona, bo trwało w sumie 6 godzin. Nie trudno domyślić się, że mózg szuka wytchnienia i chce się wyłączyć. Automatyzm właśnie dał o sobie znać.

Ludzki umysł jest wspaniałym, użytecznym, wysokiej klasy narzędziem. Musisz mieć jednak na uwadze, że jedną z jego podstawowych skłonności jest automatyzacja wykonywanych czynności oraz przejście w stan, który i Ty, tak samo, jak on, nazywasz odpoczynkiem. Z całą pewnością pamiętasz, gdy świeżo po zdanym egzaminie na prawo jazdy, pierwszy raz zupełnie sam wyjechałeś do miasta i wielość bodźców i czynności zawróciła Ci w głowie: ręce starały się panować nad kierownicą, gdy w tym czasie stopa radziła sobie ze sprzęgłem, oczy biegły za drogą i znakami, a jeszcze nagle wyskakiwali piesi..

Dziś uśmiechasz się i nie przyznajesz przed sobą, że drogę z pracy do domu potrafisz przebyć rozmawiając przez telefon, jedząc kanapkę czy uciszając kochane bliźniaki na tylnej kanapie. Wszystkie czynności wykonujesz automatycznie, a Twój umysł może udać się na odpoczynek.

Co robić, by automatyczne działanie nie miało na Ciebie wpływu? Bo oprócz tego, że Twój umysł mógłby sobie spokojnie w tym czasie odpocząć, to jednak permanentny stan spoczynku po prostu ogranicza Ciebie w tym, co robisz.

Czy zastanawiałeś się, jak bardzo nadużywanym dziś pojęciem jest multizadaniowość? Tak określa się umiejętność robienia kilku rzeczy na raz. Pozorną umiejętność, bo wielozadaniowość niezbyt wiele ma wspólnego z prawdą. Zdecydowana część naukowców mówi otwarcie, że ludzie bezkrytycznie akceptują multitasking jako prawdę objawioną. Pojęcie to jest tak zakorzenione w powszechnym rozumieniu wydajnej pracy, że istnieje przekonanie, iż tak właśnie powinno się postępować. A przecież koncepcja ta weszła do użycia będąc opisem pewnej właściwości komputerów, ale nie ludzi.

Dodatkowo – jest myląca. Nawet maszyny cyfrowe nie są w stanie wykonywać wielu czynności na raz lecz błyskawicznie przełączają się między zadaniami aż do momentu ich ukończenia. To naprzemienność realizowana w szybkim czasie, błędnie uznawana jest za wykonywanie kilku czy kilkunastu czynności jednocześnie.

Gdy Twój umysł dąży do tego, by nadać automatyczność możliwie największej liczbie czynności i przejść w stan spoczynku możesz porównać taką pracę do… robienia rowków w ziemi. Na pewno pamiętasz ten czas, gdy będąc małym dzieckiem rysowałeś patykiem po błocie. W tej zabawie tworzyłeś rowki, którymi płynęła woda. Możemy powiedzieć, że nasz umysł także stale tworzy takie miejsca przepływu – to ścieżki umysłowe. Raz powstała ścieżka staje się sposobem myślenia na jakiś temat. W taki właśnie sposób powstają automatyzmy myślowe. Przyzwyczajamy się do mniejszego wysiłku pokonując tę samą drogę, w ten sam sposób, w to samo miejsce… Zauważ, że tak postępując sami siebie ograniczamy w tym, by bardziej obiektywnie spojrzeć na sprawę, mieć więcej odwagi w działaniu i uruchomić nowe pokłady kreatywności. A Twoja wyobraźnia nie lubi tych samych ścieżek. Daj jej więc szanse, by mogła działać!

 

A oto trzy bardzo ważne zasady by automatyzm umysłowy nie miał, jak zawładnąć Twoim umysłem!
Po pierwsze – spotykaj się z ludźmi. Nie odmawiaj sobie spotkań, tłumacząc się brakiem czasu. W szczególności zwróć uwagę na te osoby, które uważasz za ciekawe, te, które mogą mieć znaczenie w Twoim życiu. Dbaj żebyś i Ty mógł wnieść nowy punkt widzenia w ich życie. To równie ważne! Spotykaj się z ludźmi, którzy są optymistami, motywują Cię i pozytywnie nakręcają. Bądź otwarty na ich opinie, sugestie i pomysły. Unikaj jednak jak ognia tych osób, które określa się, jako toksyczne. Jak je poznasz? Zazwyczaj po spotkaniu z nimi czujesz, że nie masz kompletnie energii, tak, jakby coś Ci zabrali.

Po drugie – poznawaj świat. Spróbuj dostrzegać w inny sposób. Gdy przemierzasz te same ulice patrz, jakbyś był turystą, który to miasto widzi po raz pierwszy. Spójrz na siebie okiem pozytywnego obserwatora, jakbyś i siebie po raz pierwszy widział. Jak wyglądasz? Jak się poruszasz? Które gesty wykonujesz regularnie? Czy to jest śmieszne, ładne czy ciekawe? Idąc na spotkanie z szefem lub Klientem przypomnij sobie co znajduje się w jego pokoju. Ilu rzeczy dotychczas nie zauważałeś. Co mówią o tej osobie? Wypróbuj nową trasę do pracy, nowe kino, sklep, spróbuj innej dyscypliny sportowej. Niech Twój umysł ma trochę swobody! Podziękuje Ci!

Po trzecie – zmieniaj otoczenie. Zarówno dalsze, jak bliższe. Zrób sobie wolną środę i pojedź do lasu. Kup nowy rodzaj kawy albo herbaty. Zmień styl. Zacznij uczyć się języka, który od zawsze Cię pasjonował, ale nie wiedziałeś czy Ci się przyda. Wybierz na wakacje zupełnie inną lokalizację niż dotychczas. Zawsze góry? Jedź nad morze. Nie lubisz koncertów, choć nigdy nie byłeś? Sprawdź, może lubisz! Przemebluj pokój w pracy i zmień dodatki. Jesteś dziewczyną, która nie nosi szpilek? Włóż! Naucz się chodzić, a potem zrób wejście gwiazdy. Rocznice spędzacie zawsze przy świecach? Tym razem weźcie udział w biegu charytatywnym. To będzie podwójna korzyść.

W ten sposób nie tylko uciekniesz jednostajności, ale Twój umysł wyjdzie z utartych schematów. Wspaniałych, nowych pomysłów i otwartości na wielkie wyzwania Tobie życzę! 🙂

Podziel się swoim komentarzem pod tekstem, a jeśli uważasz, że komuś z Twoich znajomych lub bliskich, ten materiał może się przydać – prześlij mu, niech zasady i jemu służą.
Pozdrawiam serdecznie! Joanna