🎨 Jak to się stało, ŻE ROBIĘ TO, CO KOCHAM. Historia.
Przyszłam na Świat i wkrótce zaraz zrobiło się zamieszanie. Lekarz powiedział: umrze lub będzie chora. Przyznacie, że konkret. Mama mówi, że byłam wtedy w niebieskim sweterku.
Całe dzieciństwo spędziłam w szpitalach.
Żyłam jednak i pewnego dnia poczułam, że to nie może być koniec, że musi być coś jeszcze – jakiś powód, dla którego pojawiłam się na Świecie.
Tak zaczęła się moja przygoda z polem nieograniczonych możliwości i życiowym spełnianiem (siebie i innych).
*
Jest wrześniowe popołudnie. Słońce leniwie toczy się po bezchmurnym niebie. W liściach palm szeleści wiatr, powietrze gęstnieje od gorąca, a ja siedzę przed wejściem uniwersytetu przy Corso Umberto. Mam na sobie białą sukienkę i od dwóch lat mieszkam we Włoszech.
Gdybyście byli wtedy ze mną, widzielibyście nieśmiałą dziewczynę, która wciąż chłonie tę włoską otwartość, odwagę do bycia sobą, radość dzielenia się emocjami i niepohamowaną spontaniczność.
Ludzie przechodzą, ściskają się, całują i zapraszają na wspólny lunch lub szybkie espresso w pobliskim barze.
🇮🇹 Włosi często mówią, że w ich kraju każdy region żyje swoim własnym życiem. Jeśli tak, to ten kraj składa się z niesamowicie barwnych energii.
Ja siedzę w słońcu i czuję, jak tego popołudnia, odzywa się we mnie wyraźny głos, który już kiedyś starał się przebić: jaka szkoda, że nie jestem Włoszką…
Naprawdę czuję wtedy, że jakaś bardzo żywa część mnie jeszcze nie dostała zgody na życie. Na bycie sobą. Na akceptację i przyzwolenie do życia w pełni. Czuję, że moja własna, polska mentalność mnie ogranicza. To uczucie sprawia, że zaczynam za czymś tęsknić.
I wtedy, zupełnie niespodziewanie, staje obok mnie profesor. Ma lniane spodnie, białą koszulę i mokasyny w kolorze cappuccino. W ręku trzyma butelkę z wodą z błękitną naklejką. Nachyla się do mnie i mówi:
„Giovanna non e importante dove sei nata, importante e come interpreti tutto cio che ti cirkonda / Joanna, nie ma znaczenia, gdzie się urodziłaś. Znaczenie ma to, jak interpretujesz wszystko to, co Cię otacza”.
🌊⚓ Oddala się z uśmiechem, a do mnie dociera coś bardzo ważnego: właśnie odkryłam czym jest moje powołanie. To jakby w tym pełnym słońcu, wskoczyć do rześkiej fontanny!
Od tamtej pory rozwijam się. Studiowałam 6 kierunków, zrobiłam tak zwaną karierę, a później przeszłam depresję. Zrozumiałam, że wszystko, co niesie życie jest tylko małą cząstką większego obrazu. Wszystko, co ma się wydarzyć – wydarzy się, by wzrosnąć i dotrzeć do własnej prawdy.
Wstaję rano, by wspierać ludzi w odkrywaniu wewnętrznego spokoju – rezyliencji i spełnienia duchowego. Czerpię z wielu kultur, filozofii i nurtów, tworząc narzędzia z wdzięcznością, że moje pojawienie się na Świecie może mieć głębszy sens dla kogoś.
Dziś fascynuje mnie rozwój przez sztukę: uwalnianie się ze schematów, które ograniczają nas w życiu, by mieć dostęp do pola nieograniczonych możliwości z przestrzeni serca i duszy.
Ukończyłam 1 i 2 stopień skandynawskiej metody rozwoju opartej na malarstwie intuicyjnym i jeszcze bardziej poczułam, że moje życie zaczyna być moje. Manifestują się marzenia i intencje, a pełna akceptacja siebie i tego, co wokół, pozwala mi na spokój i szczęście.
Dziś z dyplomem nauczyciela VEDIC ART mam przywilej realizowania kursów w Polsce i na całym Świecie. W ten sposób pomagam ludziom w odkrywaniu sensu istnienia, by poszerzać ich obraz tego kim są i kim mogą stać się dla Świata.
Inspiruję ludzi do tego, by mieli odwagę być, żyli wykorzystując swoje talenty, byli w swoim żywiole i działali we flow.
💙 Zapraszam Cię do Świata i Wszechświata, gdzie MALUJĄC DOSTRZEGASZ PRAWDZIWY OBRAZ siebie i jesteś szczęśliwym człowiekiem!
Joanna
„Najlepszymi momentami w naszym życiu nie są chwile bierne i relaksujące. Najlepsze momenty zwykle mają miejsce, gdy ciało lub umysł człowieka jest rozciągnięty do granic możliwości w ramach dobrowolnego wysiłku, aby osiągnąć coś trudnego i wartościowego. W ten sposób powstaje optymalne doświadczenie”. Mihaly Csikszentmihalyi
Nie jesteśmy jednostkami. A życie nie jest konkurowaniem z innymi. To stary schemat o indywidualnej mocy. Dziś przechodzimy ewolucję świadomości. Zabieganie, by być wciąż lepszym od innych sprawia, że jesteś ciągle sam i sam uczestniczysz w niekończącym się wyścigu.
Bycie najlepszym w tym, co robisz bierze się z misji i sprawia, że przyciągasz do siebie ludzi, którzy też w czymś są najlepsi i wspólnie macie taką energię, która sprawia, że możecie stworzyć coś tak wspaniałego, czego nigdy nikt z Was w pojedynkę nie mógłby stworzyć. To jest siła energii.
Energia miesza się ze sobą. A Ty jesteś jak nadajnik, który rozsyła ją wokół siebie. Dlatego to, co robisz w swoim świecie, ma wpływ nie tylko na Twój świat. Jeśli jest w harmonii z innymi, może wpłynąć też na ich energię.
Nadajesz, jak TV lub radio to, kim jesteś. Ten rodzaj komunikacji nie ma nic wspólnego ze słowami. Tę energię można tylko poczuć. Jeśli naprawdę wierzysz w to, kim jesteś, po co pojawiłeś się na tym świecie i jakie jest Twoje powołanie, ludzie po prostu czują, że są z człowiekiem, dla którego są ważni.
„Jeśli potrafisz odczytywać energię, jesteś prowadzony. Jeśli nie potrafisz czytać energii, nie wiesz, co się może wydarzyć”. Bruce Lipton
Zatrzymaj się i pomyśl, jak się z tym czujesz.
Nie zadawaj pytań swojej głowie. Twoje serce da Ci lepszą odpowiedź.
Pewnego dnia, leżąc na plaży w pełnym słońcu mojej ukochanej Sardynii, wyznałam Przyjaciółce, że jest jeszcze we mnie, taka część mnie, która czuje się niespełniona. W rzeczywistości było to złudzenie, bo już od lat przepełniało mnie wyraźne pragnienie tworzenia, bycia w sztuce, kreowania tego, co może pięknie wpływać na emocje innych ludzi.
Serce dawało jasny sygnał, ale umysł nie wpuszczał. A ja czułam, czułam co jest częścią mnie! Wtedy po raz pierwszy, usłyszałam to, co było iskrą do zaczęcia. Malowanie intuicyjne.
Skończyłam I i II stopień warsztatów VEDIC ART opartych na 17 wedyjskich zasadach życia, które otwierają serce, duszę i prowadzą w życiu. To doświadczenie ukoronowałam, kończąc certyfikację nauczyciela i wprowadzając VEDIC ART jako metodę rozwojową w pracy twórczej dla biznesu.
Współpracuję też z ludźmi, którzy decydują się na obrazy w abstrakcji. Często wybierają portrety. Mówią: „Namaluj mnie, jaki jestem”. Moje obrazy znajdują się w gabinetach firm i w domach prywatnych w Polsce i w Hiszpanii.
Z miłością i w spełnieniu, zapraszam. Moje wybrane prace zobaczysz w zakładce VEDIC ART. Jo with love.